Aktualności

Powstanie i rozwój JW GROM

„Rzeczą żołnierza jest stworzyć dla ojczyzny piorun, który błyska, a w razie potrzeby – uderzy”                                                                                                                                               Józef Piłsudski

Odznaka JW GROM

Cichociemni – prekursorzy Jednostki Wojskowej GROM

Cichociemni – elita dywersji i sabotażu, żołnierze Polskich Sił Zbrojnych szkoleni w Wielkiej Brytanii. Nazwa formacji Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej nie jest do końca znana. Według Aleksandra Grobickiego, autora książki „Żołnierz Sikorskiego”, było to określenie na zapalnik w długiej rurce wypełniony substancjami chemicznymi. Rekruci nazywali ten element wyposażenia „cichociemnym”1. Inna z wersji mówi, iż nazwa wzięła się od sposobu wykonywania misji, czyli cicho i skutecznie – z zachowaniem szczególnej ostrożności. Obecnie kontynuatorem tradycji skoczków z Wielkiej Brytanii jest JW GROM. W styczniu 1995 roku pułkownik Sławomir Petelicki wystąpił z propozycją do Zespołu Historycznego Cichociemnych o nadanie dla JW 2305 imienia Cichociemnych. Decyzją Ministerstwa Obrony Narodowej nr 119/MON z 4 sierpnia 1995 roku nadano jednostce nazwę Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej2.

Miejscem formowania Wojska Polskiego poza granicami kraju do czerwca 1940 r. była sojusznicza Francja. W następstwie okupacji jej terytorium przez wojska niemieckie gen. Władysław Sikorski podjął decyzję o przeniesieniu struktur do Wielkiej Brytanii. Od maja 1940 r. kapitan inżynier Maciej Kalanewicz wraz z kapitanem Janem Górskim zaczęli opracowywać w biurze gen. Sosnkowskiego koncepcje dotyczące wykorzystania lotnictwa jako formy łączności oraz transportu wojsk drogą powietrzną do okupowanej przez III Rzeszę Polski. Dnia 16 lipca 1940 r. Winston Churchill zatwierdził decyzję o utworzeniu organizacji Special Operation Executive3 – w celu nawiązania bliższej współpracy z ruchem oporu całej Europy. Na czele (SOE) stanął dr Hugh Dalton, Minister Wojny Ekonomicznej. Dyrektorem ds. operacji w Kierownictwie został Colin McVean Gubbins, który otwarcie sympatyzował ze środowiskiem polonijnym, w wyniku czego Polska miała szczególne przywileje w przeciwieństwie do innych państw, m.in. samodzielne planowanie operacji oraz indywidualny dobór rekrutów. 20 września 1940 doszło do rozmowy pomiędzy Władysławem Sikorskim, a kpt.inż. Maciejem Kalanewiczem na temat utworzenia polskiej jednostki spadochronowej. Od października 1940 w Oddziale III Sztabu Naczelnego Wodza powstał specjalny pięcioosobowy wydział studiów i szkolenia wojsk spadochronowych.

Pod koniec października w Ringway rozpoczął się pierwszy polski kurs spadochronowy. Proces rekrutacji do elitarnej formacji prowadził Oddział VI Specjalnego Sztabu Głównego, który bezpośrednio współpracował ze Związkiem Walki Zbrojnej, a później Armią Krajową. Służba była ochotnicza, a decyzje o skierowaniu na szkolenie podejmował Szef Sztabu Naczelnego Wodza. Na kurs przyjęto 2413 kandydatów, a zdołało go ukończyć zaledwie 605 osób – ostatecznie do kraju poleciało 316 Cichociemnych. Elitę dywersji przygotowywano od końca 1943 również we Włoszech, w tzw. Bazie Nr 10 „Impudent” między Bari, a Brindisi. Szkolenie wzorowane było na ośrodkach treningowych w Wielkiej Brytanii, ale z pominięciem kursów specjalistycznych. Pierwszy przerzut, o kryptonimie „Adolphus”, odbył się w nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku – wzięło w nim udział trzech Cichociemnych, którzy początkowo mieli zostać zrzuceni pod Wołoszczową w województwie Kieleckiem. Niestety w wyniku błędu pilotów brytyjskiego samolotu Whitley Polacy wylądowali pod Skoczowem, czyli bezpośrednio na terenach okupowanych przez Niemców.

W okresie PRL-u legendarnych spadochroniarzy Armii Krajowej porównywano do zwykłych bandytów. Na dziewięciu Cichociemnych wykonano najwyższy wyrok, czyli karę śmierci4. Władze Polski Ludowej starały się na wszelkie możliwe sposoby wymazywać z historii zasługi polskich skoczków. Represje zmniejszyły się dopiero po objęciu przez Edwarda Gierka funkcji I sekretarza KC PZPR. Politykę ustępstw doskonale obrazuje decyzja Komitetu Centralnego z 1979 r. o zezwoleniu na przybycie do kraju papieża Jana Pawła II. W kwietniu Ojciec Święty przyjął nawet delegację Cichociemnych, podczas której wypowiedział słowa: „Cichociemni to piękny kawałek historii Polski”5. Konsekwencją było wzmożone zainteresowanie legendarną formacją oraz stopniowe przywracanie jej dobrego imienia, o czym świadczyło powstawanie literatury odnoszącej się do historii skoczków.

Rozkaz nr 001/90 – utworzenie JW 2305

Zdjęcie Sławomira Petelickiego

Sławomir Petelicki – założyciel i pierwszy dowódca GROM-u (fot. MON)

Tradycje dywersji w III Rzeczypospolitej przejęła utworzona 13 lipca 1990 roku Jednostka Wojskowa GROM6. Głównym powodem uformowania GROM-u było bezpośrednie zagrożenie terrorystyczne ze strony radykałów palestyńskich. W dniu 26 marca 1990 roku premier Rzeczpospolitej Polskiej spotkał się z delegacją Amerykańskiego Kongresu Żydów, podczas którego Polska wyraziła zgodę na udzielenie pomocy Żydom emigrującym z ZSRR oraz zobowiązała się do zorganizowania bezpiecznego tranzytu na linii Warszawa-Wiedeń. Operacja była niebezpieczna ze względu na realne groźby arabskich organizacji terrorystycznych – 30 marca 1990 ostrzelano samochód attache handlowego ambasady polskiej w Libanie i przedstawiciela Polskiego Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Bogdana Serkisa7. Dnia 1 kwietnia libańskie organizacje terrorystyczne zapowiedziały zamachy na polskie misje dyplomatyczne.

Kolejnym powodem interferującym powstanie JW GROM była akcja policji w motelu „George”, przeprowadzona na początku maja 1990 r. w podwarszawskim Nadarzynie8. Nieudolna interwencja potwierdziła brak przygotowania państwa polskiego na tego typu zagrożenia. Następny problem stanowiło otwarcie granic, co wiązało się ze znaczną intensyfikacją terroryzmu na terytorium III RP. Polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie miało odpowiednich jednostek, które mogłyby zapewnić bezpieczeństwo obywatelom zarówno wewnątrz kraju, jak i poza jego granicami. Z pomocą przyszedł podpułkownik Sławomir Petelicki – szef Wydziału Ochrony Placówek w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Na przełomie marca i kwietnia 1990 roku został wysłany do Bejrutu w celu zapewnienia ochrony polskiemu personelowi dyplomatycznemu9. Po powrocie do kraju przedstawił Krzysztofowi Kozłowskiemu, ówczesnemu wiceministrowi spraw wewnętrznych, plan założenia specjalnego oddziału odpowiedzialnego m.in. za uwalnianie polskich zakładników. Jak ppłk podkreślał w wywiadzie: „Po ataku na naszych dyplomatów. Uznano, że obywatel ma też prawo do ochrony poza granicami kraju”10. W rezultacie 13 lipca 1990 roku na mocy decyzji rządu Tadeusza Mazowieckiego powstała JW GROM. Minister Krzysztof Kozłowski podpisał rozkaz nr 001/90, który zapoczątkował utworzenie wojskowej jednostki antyterrorystycznej.

Duży wpływ w początkowym etapie rozwoju miała akcja przeprowadzona latem 1990 r. przez agenta wywiadu Gromosława Czempińskiego, polegająca na uwolnieniu grupy agentów CIA w zachodnim Iraku. Sławomir Petelicki w rozmowie z dziennikarzem przypisywał tej operacji wyjątkowo istotne znaczenie na osiągnięcie przez GROM stanu gotowości bojowej: „Ta pomoc była jednym z powodów podpisania w 1991 roku przez Georga H.W. Busha tajnej dyrektywy o przeznaczeniu środków dla polskiej jednostki”11. Takie samo zdanie na temat korzyści wynikających z udzielenia wsparcia dla Stanów Zjednoczonych, prezentował w programie internetowym współtwórca formacji specjalnej Krzysztof Przepiórka: „Dla Polski oznaczało to pomoc ze strony USA w stworzeniu oddziału komandosów”12.

Na początku lat 90. nabór do nowo powstałej jednostki prowadzono m.in. wśród żołnierzy z 1. Samodzielnego Batalionu Specjalnego, 6. Brygady Desantowo-szturmowej, komandosów, 56. Kompanii Specjalnej, absolwentów Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu oraz policyjnych jednostek antyterrorystycznych. W poszukiwaniu kandydatów do JW 2305 pomogła przypadkowa decyzja o rozwiązaniu okręgowych i dywizyjnych kompanii specjalnych Wojska Polskiego, podjęta przez Szefa Sztabu Generalnego WP, generała broni Tadeusza Wileckiego. Wyeliminowało to czynniki formalno-prawne związane z oddelegowaniem żołnierza do innej jednostki. Sukcesy organizacyjne zostały przerwane odejściem ministra Krzysztofa Kozłowskiego, który był głównym protektorem nowej formacji. Objęcie stanowiska szefa resortu spraw wewnętrznych przez Henryka Maciejewskiego implikowało poważne problemy dla młodej formacji specjalnej. W wyniku jego decyzji oraz decyzji wiceministra MSW Jerzego Zimowskiego ustalono, że JW GROM zostanie zlikwidowana. Planu nie udało się wprowadzić w życie, ponieważ niedługo potem nowym ministrem spraw wewnętrznych został Antoni Macierewicz i zrezygnował z pomysłu swoich poprzedników. Jeden z pierwszych przyjętych operatorów oraz dowódca formacji w latach 2011-2016 Piotr Gąstał wspominał tę sytuację następująco: „W 1992 roku naprawdę rozważano rozwiązanie GROM-u. Wokół toczącej się zaciętej walki o przetrwanie ten polityk uratował jednostkę”13.

Istotnym problemem w okresie zdobywania gotowości bojowej była pierwotna lokalizacja obiektów. Pierwsza siedziba oddziału ulokowana została bowiem na terenie Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych w Warszawie. Warunki, które tam panowały, pod żadnym względem nie spełniały standardów dla wojsk specjalnych. Ówczesny minister obrony narodowej, admirał Kołodziejczyk, zaproponował najniższej jakości bagienne tereny pod Zielonką. W związku z czym Sławomir Petelicki postanowił wywalczyć część poligonu wojskowego na drodze sądowej: „Poprosiłem wybitnych prawników – Jerzego Stępnia, Piotra Kruszyńskiego i Huberta Izdebskiego, aby sprawdzili, czy MON ma prawo do użytkowania poligonów tylko na własny użytek”. Wynajęty przez JW 2305 prawnik skonstatował, iż MON nie ma wyłącznego prawa do poligonu wybranego przez dowódcę jednostki specjalnej. Na wniosek Ministerstwa Ochrony Środowiska część terenu przyznana została dla GROM-u14.

Przełomowym momentem dla jednostki był czerwiec 1991 roku. Sławomir Petelicki wraz z dwunastoma osobami poleciał na szkolenie do Stanów Zjednoczonych, aby zebrać doświadczenie z zakresu planowania i wykonywania operacji specjalnych. Twórca formacji tak wspominał ten okres: „Było to spore przeżycie, kiedy siedzieliśmy w śmigłowcu, z którego wystawały nam nogi, a pilot próbował nas nastraszyć i robił na wysokości kilku kilometrów gwałtowne skręty (…). Było to dla nas spore przeżycie i adrenalina. Ale wiedzieliśmy, że właśnie zaczynamy robić coś, o czym marzyliśmy”15. W dodatku znaczenie nieustannego rozwoju swoich kompetencji i umiejętności oraz ich główny cel, opisał Krzysztof Przepiórka: „W JW GROM szkoliłeś się po to żeby być skuteczniejszym w boju, a nie dla uzyskania wyższej oceny”16.

W dniu 1 października 1999 roku została dokonana zmiana podległości decyzyjnej JW 2305. Jednostka tym samym weszła w struktury MON-u oraz podlegała od tej pory bezpośrednio Ministrowi Obrony Narodowej – to ważne dla GROM-u wydarzenie pozytywnie oceniał Sławomir Petelicki: „Uważałem, że taki zabieg otworzy dla jednostki perspektywy rozwojowe i będzie logiczną sekwencją zapisów w art 149 Konstytucji”17. Z kolei Piotr Gąstał zaznaczał, że odejście z MSW odebrało komandosom możliwość używania cywilnych numerów rejestracyjnych w pojazdach służbowych, co zdecydowanie ułatwiało prowadzenie działań o charakterze operacyjnym. Jak podkreślał w rozmowie z dziennikarzem: „Jest to konieczność, aby rejestrować pojazdy w taki sposób, aby uniemożliwić ich rozpoznanie w trakcie wykonywania zadania. Ta możliwość została odebrana jednostce tuż po przejściu w struktury MON”18.

W okresie 1.11.2007 do 31.12.2013 JW 2305 podlegała Dowództwu Wojsk Specjalnych. Aktualnie podlega pod Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Przypisy:
1. http://fundacjacichociemnych.pl/nazwa/, data dostępu: 13.04.2018.
2. H. Królikowski, Wojskowa Formacja Specjalna GROM, Gdański Dom Wydawniczy, Gdańsk 2001, s. 24.
3. H. Królikowski, Special Operations Executive, http://www.magnum-x.pl/artykul/special-operations-executive, data dostępu: 13.04.2018.
4. H. Myśliński, Cichociemni – spadochroniarze Armii Krajowej, http://zeszytykombatanckie.pl/cichociemni-spadochroniarze-armii-krajowej/, data dostępu: 13.04.2018.
5. M. Stec, http://www.biecz.pl/asp/pl_start.asp?typ=13&menu=7&dzialy=&akcja=artykul&artykul=6374, data dostępu: 13.04.2018.
6. J. Rybak, GROM.PL, Wydawnictwo Jeden Świat, Warszawa 2005, s. 17.
7. G. Starzak, Polacy coraz częściej stają się ofiarami porwań za granicą, http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/2549984,polacy-coraz-czesciej-staja-sie-ofiarami-porwan-za-granica,id,t.html, data dostępu 13.04.2018.
8. A. Michalak, Polski Dziki Wschód lat 90., http://natemat.pl/12129,polski-dziki-wschod-lat-90, data dostępu: 13.04.2018.
9. H. Królikowski, Wojskowa Formacja Specjalna GROM, Gdański Dom Wydawniczy, Gdańsk 2001, s. 30.
10. GROM Prawdziwa Historia, https://www.youtube.com/watch?v=QIgGlrxhO6k&t=1450s, data dostępu: 13.04.2018.
11. M. Komar, GROM Siła i Honor, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010, s. 72.
12. R. Zychal, Tak rodził się GROM, https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jak-powstal-grom-jak-zostac-zolnierzem-jednostki-specjalnej-grom/hd6bsy0, data dostępu: 12.04.2018.
13. J. Noch, Wielu chciało GROM rozwiązać. Bo był inny, a w naszym kraju na inność patrzy się podejrzliwie, http://natemat.pl/145775,plk-piotr-gastal-wielu-chcialo-grom-rozwiazac-bo-byl-inny-a-w-naszym-kraju-na-innosc-patrzy-sie-podejrzliwie, data dostępu: 12.04.2018.
14. H. Królikowski, Wojskowa Formacja Specjalna GROM 1990-2000, Gdański Dom Wydawniczy, Gdańsk 2001, s. 38.
15. Ibidem s. 43.
16. R. Zychal, Tak rodził się GROM, https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jak-powstal-grom-jak-zostac-zolnierzem-jednostki-specjalnej-grom/hd6bsy0, data dostępu: 12.04.2018.
17. M. Komar, GROM Siła i Honor, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010, s. 238.
18. M. Kozubal, Komandosi łatwiej się ukryją, http://www.rp.pl/Sluzby-mundurowe/303219902-Komandosi-latwiej-sie-ukryja.html, data dostępu: 15.04.2018.

Powiązane artykuły

Back to top button