16 października obchodzimy jubileusz 40-lecia wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Jan Paweł II był pierwszym od 455 lat papieżem spoza Włoch. Jego pontyfikat uznać możemy za przełomowy pod kilkoma względami. Pierwszy powód to właśnie pochodzenie Ojca Świętego. Nie dość, że Wojtyła nie był Włochem, to wywodził się z kraju, w którym w tamtym okresie rządził komunizm. Ogłoszenie Polaka papieżem było dla komunistycznych władz w Warszawie bardzo niewygodne. Po drugie, Jan Paweł II ostatecznie zerwał ze zwyczajem nieodbywania licznych podróży apostolskich. Można powiedzieć, iż w tym względzie kontynuował dzieło, kanonizowanego w ostatnią niedzielę, Pawła VI. Najczęściej odwiedzanym przez niego krajem była Polska. W swej Ojczyźnie pojawił się on aż dziewięciokrotnie. Dwie wizyty z 1991 roku traktowane są jednak często jako jedna pielgrzymka, co sprawia, że na liście podróży apostolskich Jana Pawła II widnieje 8 odwiedzin nad Wisłą. Pomijana bywa też pielgrzymka z 1995 roku, ponieważ nie była ona oficjalną wizytą głowy Państwa Watykańskiego. Wśród pobytów w naszym kraju szczególne miejsce zajmuje ten z 1979 roku i wygłoszona wówczas na Placu Zwycięstwa homilia, która w miliony polskich serc wlała nadzieję na lepsze jutro. Więcej o tym wydarzeniu dowiedzieć mogą się Państwo z tekstu, który na „Polskich Dziejach” ukazał się na przełomie maja i czerwca, a do którego link znajduje się poniżej.
Innym powodem, który nadaje wyjątkowość temu pontyfikatowi są zmiany polityczno-społeczno-gospodarcze, które zaszły w jego trakcie. Przyczyn upadku bloku komunistycznego szukać możemy m. in. w postaci świętego papieża. Dodatkowo, Jan Paweł II był zawsze blisko ludzi. Odwiedzał wszystkie zakątki świata. Kochał młodzież, a młodzież kochała jego. To naszemu rodakowi zawdzięczamy Światowe Dni Młodzieży, które jednoczą miliony ludzi na całej Ziemi. Od młodzieńczych lat kochał naturę, uwielbiał jazdę na nartach i spływy kajakowe. Był także publicystą i wykładowcą. Jan Paweł II napisał 14 encyklik, a jego dziedzictwo trwa i trwać będzie…
